niedziela, 31 marca 2013

Zimowa aura

Witajcie kochani.
Dzisiaj mamy Wielkanoc, a właściwie jest już koniec, bo nastał wieczór, pewnie jesteście jeszcze z rodziną, aczkolwiek ja teraz piszę. Cały dzisiejszy dzień spędziłam w gronie rodzinnym, oczywiście nie całej rodziny, bo u mnie nie ma takiej tradycji, że spotykają się wszyscy wraz z rodziną mamy i taty. Dzisiaj było skromnie, na obiad przyszła babcia, ale chyba nie ważne jest to kto przyjdzie tylko jak zapamięta się te święta. Zawsze  Boże Narodzenie spędzam z praktycznie całą rodziną, ale Wielkanoc dla mnie jest to święto jak święto. Trwa tylko dwa dni, w tym pierwszy dzień jest bardziej rodzinny, a w drugi już każdy robi to, co chce. Te święta z pewnością zapamiętam, ponieważ cały dzień sypie śnieg, śniegu w niektórych miejscach jest po kolana, także nie cieszy mnie to ani trochę. Zapomniałam wam złożyć wcześniej życzeń świątecznych, a więc Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocy! Dzisiejszy dzień również spędziłam przy książkach, ponieważ po świętach czeka mnie masa nauki i sprawdzianów, nie wiem jak ja to pogodzę z blogiem, ale postaram się! Tym razem nie zawiodę was tym pisaniem. W tej chwili idę się uczyć, a wam życzę miłego wieczoru ;)
Gdzie się podziała wiosna, czasem aż mi się chce płakać gdy widzę zimę za oknem. 

piątek, 29 marca 2013

Już niedługo

Czeeść;*
Święta nadchodzą, natomiast w zimowej scenerii. Tak śnieg nadal pada i nie przestaje, stąd tracę chęci do pisania na blogu. Nigdy nie wyobrażałam sobie świąt Wielkanocy ze śniegiem, z temperaturą na minusie i przede wszystkim w kurtce zimowej! Odbiegając trochę od tematu posta w końcu doczekałam się dni wolnych od szkoły! Nareszcie mogę się wyspać i wstać po 10! Jeszcze jedno pytanie jak usunąć cienie z pasków bocznych?- ostatnio pytałam, ale nikt nie powiedział ;) Gdybyście mogli, to pod postami zadawajcie mi pytania, a ja zrobię post z odpowiedziami ;) CZEŚĆ ♥
Z kim spędzacie święta?

wtorek, 26 marca 2013

Blisko

Cześć wam!
Jest 22.48, późno jak na pisanie notki, co? Niestety, kiedy wyjdę z przyjaciółmi na dwór, zawsze jestem długo i zapominam o pisaniu posta! PRZEPRASZAM! Aczkolwiek nie o tym mowa, niedługo wybije 100 postów! Cieszę się jak nie wiem ♥ Bo to tylko 10 postów! Jejku, jak to zleciało. Dziękuję, że mam was, bo nie dałabym rady <3 A niektórzy są tu już bardzo długo, praktycznie od początku! Piszę tego posta z wielkim uśmiechem na twarzy! Dajecie mi mobilizację do prowadzenia bloga ♥♥♥♥♥

niedziela, 24 marca 2013

Ciągle poszukiwania

Witajcie kochani ;*
Wczoraj nie napisałam posta, ponieważ zmieniałam wygląd bloga. Możecie zauważyć kilka drobnych zmian, aczkolwiek nadal nie mogę pozmieniać niektórych rzeczy. Nie wiem jak usunąć cienie z pasków bocznych, macie jakieś sposoby? I planuję zrobić nowy nagłówek, ale to już w tygodniu, bo dzisiaj nie mam czasu, jutro i pojutrze też nie, najwyżej w środę. Chciałabym zacząć od nowa, ale szkoda mi usunąć wszystkie posty, więc nie zrobię tego! Teraz uciekam próbować zmienić coś jeszcze, na tą chwilę muszę się z wami muszę pożegnać. CZEŚĆ! <3
Jeżeli macie do mnie jakieś pytania, niekoniecznie związane z blogiem zadawajcie mi je tutaj:KLIIKK, z pewnością odpowiem na wszystkie! ;)

piątek, 22 marca 2013

Co w niej lubię?

Witajcie ;*
Dzisiejszy post będzie dotyczył wiosny. Nie jest to moja ulubiona pora roku, ale jest jako druga najlepsza. Z utęsknieniem na nią czekam, ale może jeszcze trochę i się pojawi. Pamiętam zawsze w przedszkolu chodziłam topić marzannę razem z całą grupą. Myślałam wtedy, że ta marzanna dopływa do Afryki i ludzie ją tam odbierają. Hahah, sama nie mogę przestać się śmiać kiedy o tym rozmyślam. Wiosna jest to pora roku przeznaczona głównie na jazdę rowerem, rolki, na których nie lubię jeździć i spacery późnym wieczorem. Teraz gdyby było ciepło codziennie spotykałabym się z przyjaciółmi poza szkołą, natomiast teraz pogoda nie dopisuje i jak wychodzę to na 2 godziny. Dzisiaj spotkałam się z bardzo bliską mi osobą, z którą od pewnego czasu dobrze mi się rozmawia, mogę jej powiedzieć wszystko, może jeszcze nie zupełnie wszystko, ale jak chcę to mnie wysłucha. Chodziliśmy razem po mieście 2,5 godziny, poszliśmy do sklepów pooglądać wystawy i trochę się ogrzać, bo było strasznie zimo, a przy tym również coś zjedliśmy. Wiosną wszystko jest takie piękne, zielone, kwiaty zaczynają kwitnąć, coraz bliżej do lata. KOCHAM wiosnę i tyle mogę powiedzieć!

czwartek, 21 marca 2013

Wiosna

Witam was wszystkich razem z przybyłą wiosną!
U mnie w ogóle jej nie widać, na dworze jest pełno śniegu, więcej niż było zimą i na dodatek cały czas sypie. Zima w tym roku nie chce odpuścić. W tamtym roku na Wielkanoc szłam w letnich ubraniach, chociaż wiem, że święta były później, bo chyba w kwietniu. Nie pamiętam, żebym na święta chodziła w zimowych ubraniach, aczkolwiek teraz będzie ten czas. Jutro miałam jechać na zakupy, natomiast te plany chyba nie wypalą, ponieważ pogoda nie sprzyja jeździe samochodem w dalekie trasy. W szkole strasznie napięty program, ciągle testy, kartkówki, pytania, dlaczego oni nas tak męczą? Rozumiem wszystko, ale nauczyciele chodzili do szkoły i powinni być bardziej wyrozumiali. Osobiście jutro będzie najgorszy dzień w tym tygodniu, ponieważ będą dwie lekcje, na których nauczyciele są strasznie surowi i zawsze jest cisza, także żegnam was chłodnym akcentem i czekam na wiosnę. Jutro będzie post o wiośnie, moich planach, może powiem wam o moich planach na wakacje? Kto wie. CZEŚĆ

Chcę zmienić wygląd bloga, ale nie wiem na jaki, pomożecie? ;)

wtorek, 19 marca 2013

Znowu

Witajcie.
Po długiej przerwie, bez żadnego wcześniejszego znaku powracam. Nie chciałam nie pisać. Chciałam, aby mój blog był sensowny, ciekawy i nie chodzi mi już o wygląd, aczkolwiek mam w planach go zmienić, najprawdopodobniej zaraz się za to zabiorę. Nie będę was przepraszać, wyżalać się, ponieważ prawdziwy bloger pisze wtedy, kiedy ma na to ochotę, a nie z przymusu. Czasem mam dużo pomysłów na notki, ale gdy zaczynam je pisać, to czar pryska. Wymazuję tekst i jestem na siebie strasznie zła, za to że nie umiem napisać czegoś konkretnego. W ostatnim tygodniu musiałam pozałatwiać wiele spraw prywatnych, z rodziną, szkołą, przyjaciółmi. Praktycznie wszystko wróciło do normy, ale dążę do uzyskania tego co było kiedyś. Teraz siedzę na krześle, trzymam kubek herbaty w ręku i piszę do was, staram się. Do tego słucham tej piosenki i myślę, że zaraz dostanę chęci do prowadzenia tego bloga, zrobię wszystko, żeby to się udało i nie  zawiodę was. Tymczasem muszę kończyć i idę pracować nad zmianą wyglądu bloga!




sobota, 9 marca 2013

Nigdy nie odpuści

Witam was wszystkich z wielkim chłodem. Ostatnio pisałam, że przyszła wiosna, cieszyłam się strasznie, bo kto by się nie cieszył? A jednak. Zrobiłam sobie wielką nadzieję, chciałam jechać po wiosenne nowości ciuchowe, buty, kurtkę. W czwartek zrobiło się chłodno, był zimny wiatr, pogoda nie sprzyjała. Wczoraj obudziłam się, wstałam, poszłam zobaczyć jaka pogoda, myślałam, że będzie słonecznie, nie wiedziałam jakie trampki wybrać, jaką kurtkę. Wszystko się zmieniło, podeszłam do drzwi balkonowych i ujrzałam świat przykryty białym puchem, nie dowierzałam własnym oczom. Zrobiło mi się smutno, bo było tak ciepło, chodziłam w samym swetrze, aż tu nagle pojawiła się zima, która wcale nie odpuszcza. Dzisiaj dzień również całkiem zimowy, jutrzejszy pewnie też. Miałam plany na weekend, ale niestety pogoda zrobiła swoje. Zaraz będę zmuszona się pouczyć i posprzątać pokój, także żegnam was razem z zimą i czekam z utęsknieniem na wiosnę ;)

czwartek, 7 marca 2013

Spring

Witajcie kochani ;*
Mam strasznie dobry nastrój, ponieważ wiosna przyszła w pełni. Ostatnio dużo czasu spędzam poza domem. Wczoraj udałam się na długi spacer z przyjaciółmi, strasznie mi tego brakowało. Piękny słoneczny dzień trzeba było wykorzystać! Dzisiaj już nie było tak przyjemnie, pojawił się zimny wiatr, a my w wiosennych kurtkach, trampkach, niektórzy w samych bluzach, co było przesadą! Oczywiście to nie zmienia faktu, że świetnie się bawiliśmy. Czasem zastanawiam się, co by było gdyby nie było szkoły? Nie poznałabym tych wspaniałych ludzi i nieważne, że nie mam jednej najlepszej przyjaciółki, czy też przyjaciela, nadal szukam, ale za to mam bardzo dobrych przyjaciół, na których mogę polegać. <3

wtorek, 5 marca 2013

Porównanie

Cześć wszystkim ;*
Dzisiaj przychodzę do was z małym porównaniem pomadek ochronnych. Nie będzie tutaj firmy nivea, ponieważ moim zdaniem każda z was orientuje się czy są dobre czy nie. Według mnie jak najbardziej. Będzie to porównanie dwóch różnych firm, które mają zbliżone do siebie ceny. Także zapraszam ;)
* Pierwsza pomadka jest z firmy Johnson & Johnson. Jej cena to 5.99. Pomadka jak dla mnie cudowna. Ma piękny waniliowy zapach, jest bez koloru i świetnie nawilża usta. Kiedyś moje usta były bardzo "suche", gdy zaczęłam używać tej pomadki stały się takie jak dawniej, zdecydowanie jestem na tak. Jest wydajna, nie wiem kiedy ją zakupiłam, ale jest to moje pierwsze opakowanie, wydaje mi się,że było to pod koniec grudnia. Oczywiście na początku używałam jej każdego dnia, ale mam też inne i używam codziennie inną. Są jeszcze inne zapachy, ale jak dla mnie najlepszy jest ten. Był to tani i dobry zakup. Zapewne będzie w każdej drogerii. 
* Druga pomadka jest z firmy Isana, została zakupiona w Rossmannie jak widać. Jej cena to 4.19. Wiele osób podchodzi do takich firm dość sceptycznie, ja chyba też, ponieważ zawsze biorę kosmetyki ze znanych firm, a nie takich, ale nie mogę narzekać. Tą pomadkę kupiłam niedawno, jestem troszkę zawiedziona jej kolorem, ponieważ na ustach jest on jasny różowy, który kompletnie mi nie pasuje, pomadka jest ok, ale nie za bardzo podoba mi się jej zapach w porównaniu do pomadki pierwszej. Myślałam, że pomadka będzie trochę inna, a mianowicie nie będzie miała koloru i będzie mniej się świeciła, bo tutaj chodzi o ochronę naszych ust. Drugi raz jej nie kupię, chociaż może latem do opalonej skóry będzie lepiej pasować. Inne pomadki z tej firmy też są dobre, ale ta nie przypadła mi do gustu.


To zdjęcie nie odzwierciedla koloru pomadek, ale jest zbliżony. Dzisiaj nie wyszło mi robienie zdjęć, ale nieważne. Do następnej notki, cześć ;* 

niedziela, 3 marca 2013

Powrót do przeszłości

Czeeść ;*
U mnie wiosna coraz bliżej, słońce cały wczorajszy dzień świeciło w moje okna, dzisiaj też. Uwielbiam wiosnę, wszystko jest takie kolorowe, przyroda budzi się do życia, można wyjść na długie spacery. Chociaż kalendarzowa wiosna za kilkanaście dni, ja już ją czuję. Jest już niedaleko. Powrót do przeszłości, nie to nie będzie tag. Zawsze jak byłam mała dostawałam dużo słodkości wielkanocnych, w tym roku również sobie zażyczyłam. Oj tak, miło jest cofnąć się do dzieciństwa, jestem jeszcze dzieckiem, ale nie takim małym i nawet najprostsza rzecz mnie uszczęśliwia. Ostatnio rozmyślałam nad wakacjami, chciałabym pojechać za granicę, chociaż nie wiem czy to wypali. Uwielbiam podróżować i przywozić masę zdjęć ze sobą ♥
Oczywiście mowa była o tych słodkościach.
Znów czekoladowy? :C
Skończyło się! 

Wybaczcie mi te zdjęcia, ale naprawdę nie miałam jakich dodać, a te zostały zrobione kilkanaście minut temu ;)

piątek, 1 marca 2013

Już niedługo

Cześć wszystkim! ;*
No i co? Mamy piąteczek, którym rozpoczynamy dwa dni wolnego! Ostatnio czas mija znacznie szybciej niż  kiedyś. Niby wszystko jest takie samo, a jednak nie. Dzisiaj już pierwszy marzec , niedługo Wielkanoc, niedługo kwiecień, czym prędzej wakacje.Nie mogę powiedzieć, że się nie cieszę, jestem po prostu zadowolona pisząc tego posta. Za oknami pojawiło się piękne słońce, po śniegu nie ma śladu, świat od razu stał się bardziej kolorowy, nie jest już ponury, szary i przede wszystkim nie jest już tak zimno. Co prawda jest 6°C, ale jest zimny wiatr, który wieje prosto w twarz i psuje fryzurę, dlatego na razie zmuszona jestem chodzić w czapce. Już niedługo będę mogła chodzić z moim najukochańszym psem na świecie na długie spacery, i jemu nie będzie już zimno i mi, teraz śpi u mnie na dywanie, jest taki kochany, za nic w świecie go nie oddam. Z okazji końca miesiąca dodam mix zdjęć z lutego, oczywiście niektóre były robione latem, wiosną i jesienią, ale lubię dodawać je tutaj ;)

Krótkie podsumowanie lutego: Szybko minął i nie był najgorszy.