piątek, 31 maja 2013

Powrót

Witajcie kochani;*
Nawet nie wiecie jak stęskniłam się za pisaniem postów i tym wszystkim co z blogiem związane! Teraz powracam już na dobre. W jednym poście nie da się opisać niczego co się u mnie działo ostatnio! Spędzam każdą wolną chwilę z przyjaciółmi, rodziną i przy książkach.. Te sprawdziany, które były ważne, napisałam, niektóre zostały oddane z pozytywnymi ocenami, niektóre czekają na oddanie i jestem ciekawa najbardziej matematyki, która poszła mi fatalnie... Mamy wolne, dlatego postanowiłam wziąć się za siebie i napisać tego posta! Ahh, zapomniałabym był przecież Dzień Mamy, w który podarowałam mamie prezen własnej roboty i chyba była zadowolona;)... Były też inne rzeczy, które spowodowały moje niepisanie i złe samopoczucie.. a mianowicie, kłótnia z przyjaciółką na miesiąc.. teraz jest w miarę ok, ale zobaczymy, będzie ciężko, ale mam nadzieję, że wszystko się unormuje do końca. Nawet nie wiecie jak to jest jak kłócicie się z osobą, którą znacie od "piaskownicy", no może niektórzy wiedzą. Przez to zbliżyłam się bardziej z innymi koleżankami i spędzałam z nimi każdy wolny czas. Nie odbyło się też bez spotkań z rodziną przy pięknej pogodzie, grillu.. z reszt pogoda czy nie pogoda, ważne, że razem. Mam wam tyle do powiedzenia, ale nie starczy mi tutaj jednej "strony", tyle się działo... Mam również nadzieję, że nie zapomnieliście o mnie. Teraz postaram się pisać regularnie, obiecują, bo tylko tyle mogę zrobić.. Jutro dzień dziecka, więc życzę wam wszystkiego najlepszego, bo każdy z nas zawsze będzie dzieckiem i jakieś cechy mu zostaną z młodości.. kocham was i wracam na stałe już <3
Co tam u was?

niedziela, 12 maja 2013

Zawieszam

Cześć. Jak widzicie nie piszę postów, co spowodowane jest tym, że nie mam czasu. Nie chodzi o pomysły, bo one są, ale nie udaje mi się ich zrealizować. Zbliża się małymi kroczkami koniec roku szkolnego, dlatego muszę wykorzystać go w stu procentach. Zawieszenie bloga będzie najlepszym wyjściem, nie wiem jeszcze na ile, ale nie sądzę, żeby to trwało długo. Znowu się rozpadało.. kilka dni ciepła i znowu powrót deszczowej aury.. no nic. Trzymajcie się cieplutko;*
Zdjęcie z tamtego roku.. no niestety, ciągle gdzieś wychodzę, ale nie mam okazji wziąć ze sobą aparatu. Bo jak nie jest rozładowany, to nie ma pogody, nie mam weny i wgl. Także przepraszam, bo ciągle obiecuję nowe zdjęcia, a tak naprawdę nadal ich nie ma.

niedziela, 5 maja 2013

Ciepło

Niedawno wszyscy narzekaliśmy na zimę, na chłód i śnieg. Teraz kiedy to wszystko odeszło są osoby, którym przeszkadza ciepło, słońce, temperatura przekraczająca 20stopni. Doszłam do wniosku, że chcemy tego, czego kiedyś nie chcieliśmy. W moim mieście temperatura wynosi 30stopni! Byłam w lekkim szoku, ponieważ to dopiero wiosna, a do lata jeszcze trochę brakuje. Mimo to cieszę się, że nie muszę chodzić w kurtkach, grubych swetrach, które kocham i przede wszystkim nie jest zimno! Teraz wychodzę na dwór korzystać z pięknej pogody ;)

Zdjęcie już było, niestety mój aparat musiał się rozładować i nie zdążę go naładować. Jednak myślę, że w tym tygodniu będą już zupełnie nowe zdjęcia:)

piątek, 3 maja 2013

Rain

Siedzę w pokoju, patrzę w okno i widzę krople deszczu uderzające o parapet. Nigdy bym nie pomyślała, że w majówkę może padać deszcz, a pogoda ma nie sprzyjać. Miałam tyle planów, nie wiedziałam czy się wyrobię w czasie, teraz większość z nich nie wypali. Czuję się zawiedziona. Mamy wolne, nie chodzimy do szkoły, a pogoda robi nam psikusy. Chciałam pojechać z przyjaciółmi na grilla i pod namioty, to też się nie uda.. dlaczego nigdy nic nam nie wychodzi? dlaczego kiedy chodzę do szkoły świeci piękne słońce? Nie rozumiem. Chociaż wam życzę udanej majówki i dajcie mi znać jaka u was pogoda. Do wieczora.
♥(zmieniam dzisiaj wygląd bloga chociaż troszkę).

czwartek, 2 maja 2013

Nowy miesiąc

Nowy miesiąc, czyli czas wielkich zmian, w życiu i tutaj, na blogu. Przepraszam, że dość długo nie było posta, ale po prostu mam teraz dużo wolnego. Były testy gimnazjalne, miałam wolne, teraz majówka. Czas spędzam z przyjaciółmi, nie z internetem. Rozumiem, blog to pewne zobowiązanie, ale kiedy nie mam ochoty pisać nie będę. Wiem, że przez to mogę was stracić, ale uwierzcie mi, nie mam czasu.. Zastanawiam się czy z tym nie skończyć, kiedyś było zupełnie inaczej.. Niekiedy myślę sobie, że niedawno pisanie było dla mnie przyjemnością, a teraz jest przymusem. Nie chcę tak myśleć, ale kiedyś musiałam wam o tym napisać. Nie mogę już tak dalej.. Musicie dać mi trochę czasu, abym od nowa zaczęła pisać codziennie, lub kilka razy dziennie. Proszę was o pomysły na nowe posty, bo chcę aby tych postów było więcej niż 31... Wchodzę na bloga, czytam wasze, ale nie mam pomysłu co do was napisać i czym was zainteresować, wiele postów tematycznych już było i nie mam zamiaru ich powtarzać.'piszę, mam pomysł, chwila zrezygnowania, wymazuję tekst, kończę..' 


'Czasem  poddaję się zbyt szybko'