W ostatnim poście pisałam, że powoli zbliża się wiosna. Niestety wczoraj padał wieczorem śnieg i do rana był, teraz też. No nic, tylko złudzenie z tą wiosną. Oczywiście jakby nie było zimy, wychodzę ze szkoły z uśmiechem na twarzy, że piątek, i co? Rzucają śnieżkami, niby uroki zimy, ale mi to nie odpowiada, jeszcze po szkole. Pomijając ten fakt przed chwilą wróciłam ze spotkania. W szkole nie było źle, jeden sprawdzian, a reszta to już lajt. Ten tydzień strasznie szybko mi zleciał, oby do marca.
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
tak oby do marca!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na rewanż ;)
W wolnej chwili zapraszam do mnie ;)
http://lucky-loser-blog.blogspot.com/