Hej wszystkim!
Nie wiem, czy ktoś tu jeszcze zagląda, czy nie, ale postanowiłam się odezwać. Wiem, że bardzo długo mnie tu nie było, ale musiałam ogarnąć swoje sprawy prywatne i dałam sobie spokój z blogiem. Nie chciałam, żeby to wszystko tak się potoczyło, ale wyszło jak wyszło. Mogę wam w skrócie napisać, co robiłam przez ostatnie 10 miesięcy. A więc skończyłam drugą klasę gimnazjum z zadowalającymi wynikami, teraz czeka mnie moim zdaniem najtrudniejszy rok w gimnazjum, bo będą testy i wybór nowej szkoły, a do tego ogromna dawka stresu! Ogólnie poznałam bardzo świetne i cudowne osoby, a jest ich tak dużo, że każda ma w sobie coś innego;) Smuci mnie tylko to, że mieszkają w innych miastach, ale jest internet, są samochody, którymi można dojechać, więc damy radę! Drugi tydzień wakacji za nami, a ja nadal ich nie czuję.. Może dlatego, że od razu na początku wyjechałam za granicę i nie nacieszyłam się początkiem wakacji w Polsce. No niestety, w tym wieku już żadne święta nie są dla mnie frajdą, jak to kiedyś bywało;) Jeszcze 3 wyjazdy wakacyjne przede mną, ale wszystko w swoim czasie i na spontanie, bo tak lubię najbardziej!;) Opalona już jestem, wypoczęta też, więc niczego mi nie brakuje.. no może jednej rzeczy, ale da się przeżyć. Nie wiem co będzie z blogiem, po prostu chciałam napisać kilka słów po długim czasie :)
why not - why so
wtorek, 15 lipca 2014
sobota, 14 września 2013
Nic nie można
Witajcie.
Wiem, że mnie długo nie było. Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać. I nie będę tego robić. Rozumiecie jak jest. Jest źle. Jest niedobrze. Jest okropnie. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że w końcu na mojej drodze coś stało się zupełnie innego, dobrego, niezwykłego. Nie. Jednak nie. Myliłam się i to bardzo. Niektóre przyjaciółki bardzo zawodzą. Nie są nimi. Jednak muszę żyć w zgodzie. Bo ja traktuję ludzi tak, jakbym chciała aby mnie traktowano. Rozumiem. Czasami robię źle jak każdy, ale niektórzy posuwają się za daleko. Te głupie żarty i docinki sobie nawzajem nie są niczego warte. Nie warto jest mówić, że się kogoś kocha. Nic nie warto. Moje życie zmienia się, pod względem zmiany charakteru, otoczenia, przyjaciół. Teraz wybieram. Wiem na kim mogę polegać i na kim nie. Nie chcę się rozpisywać, nie ma potrzeby. Tak samo z blogiem. Napiszę wprost nie mam na niego czasu, szkoda mi marnować swój cenny czas, bo wolę go poświęcić dla ważniejszych spraw. Robię źle, że go zaniedbuje. Ale postawiłam sobie warunek. Przynajmniej trzy posty tygodniowo. Tyle mogę poświęcić. Nic więcej. Jeżeli znowu mi się nie uda. Nie usunę go, zostawię z zakańczającym postem i podziękuję za wszystko. Będziecie mieli dostęp do niego, ale mnie już tutaj nie będzie. Trudno mi to wszystko skończyć, ale takie jest życie. Coś robimy, potem kończymy. Dla niektórych jest to dobre, dla niektórych nie.
Początek roku szkolnego. Nowe wyzwania. To już trzeci tydzień szkoły od poniedziałku. Ostatnio chodzę tam przez jedną osobę. Uwielbiam wstawać rano i myśleć, że będzie dobrze. Teraz sprawy się potoczyły inaczej. Trudno mi niektórym spojrzeć w oczy. Bardzo trudno. Nie będę zanudzać, następny post już niebawem.
Wiem, że mnie długo nie było. Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać. I nie będę tego robić. Rozumiecie jak jest. Jest źle. Jest niedobrze. Jest okropnie. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że w końcu na mojej drodze coś stało się zupełnie innego, dobrego, niezwykłego. Nie. Jednak nie. Myliłam się i to bardzo. Niektóre przyjaciółki bardzo zawodzą. Nie są nimi. Jednak muszę żyć w zgodzie. Bo ja traktuję ludzi tak, jakbym chciała aby mnie traktowano. Rozumiem. Czasami robię źle jak każdy, ale niektórzy posuwają się za daleko. Te głupie żarty i docinki sobie nawzajem nie są niczego warte. Nie warto jest mówić, że się kogoś kocha. Nic nie warto. Moje życie zmienia się, pod względem zmiany charakteru, otoczenia, przyjaciół. Teraz wybieram. Wiem na kim mogę polegać i na kim nie. Nie chcę się rozpisywać, nie ma potrzeby. Tak samo z blogiem. Napiszę wprost nie mam na niego czasu, szkoda mi marnować swój cenny czas, bo wolę go poświęcić dla ważniejszych spraw. Robię źle, że go zaniedbuje. Ale postawiłam sobie warunek. Przynajmniej trzy posty tygodniowo. Tyle mogę poświęcić. Nic więcej. Jeżeli znowu mi się nie uda. Nie usunę go, zostawię z zakańczającym postem i podziękuję za wszystko. Będziecie mieli dostęp do niego, ale mnie już tutaj nie będzie. Trudno mi to wszystko skończyć, ale takie jest życie. Coś robimy, potem kończymy. Dla niektórych jest to dobre, dla niektórych nie.
Początek roku szkolnego. Nowe wyzwania. To już trzeci tydzień szkoły od poniedziałku. Ostatnio chodzę tam przez jedną osobę. Uwielbiam wstawać rano i myśleć, że będzie dobrze. Teraz sprawy się potoczyły inaczej. Trudno mi niektórym spojrzeć w oczy. Bardzo trudno. Nie będę zanudzać, następny post już niebawem.
#chcę#już#święta#Bożego#Narodzenia#wtedy#wszyscy#wydają#się#tacy#sztucznie#mili#ale#nikt#nie#mówi#o#problemach#bo#zapominamy#chociaż#na#chwilę#jaki#ten#świat#jest#okrutny#
czwartek, 22 sierpnia 2013
Coraz bliżej, a czas ucieka
Tak wiem, długo mnie tu nie było, ale korzystam z wakacji, a właściwie to już z ich końca. Nie chcę myśleć o szkole i o tym co mnie czeka, ale wiem, że ten rok też szybko zleci i znowu będą wakacje. Ale nie chce znów mówić o szkole. Może powiem co u mnie się dzieje/działo. Więc tak, każdy dzień spędzam z przyjaciółmi, są to najlepsze dni.. Niepowiedziane, że wgl już nie ma mnie w domu.. jestem! Niestety, nie miałam czasu ostatnio na nic, bo w domu byłam głównie do południa i wieczorami. Wszystkie wyjazdy też już się skończyły, już nigdzie nie jadę, ale niepowiedziane, że we wrześniu, w roku szkolnym nigdzie nie pojadę, może nad morze.. zobaczymy. Aktualnie zaraz wychodzę i muszę już kończyć, a wam życzę udanie spędzonych wakacji, które dobiegają końca, ale myślę, że jak pójdziemy do szkoły, wpadniemy w rutynę i oby do marca, do wiosny, pierwszego słoneczka i pierwszych ciepłych dni.. ahh, marzy mi się teraz taki czas.
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Już niedługo
WITAM WAS :)
Dzisiejszy post będzie bardziej o tym co nas czeka już za kilkanaście dni.. A mianowicie szkoła. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej nie. Cieszę się bo w końcu zobaczę moją klasę i znajomych, ale jednak ta nutka smutku też jest, bo wiem, że to gimnazjum, druga klasa, trzeba się uczyć, uczyć, uczyć. Ten cały stres przez kolejne 10 miesięcy, coś nie do pomyślenia. Nie chcę kończyć wakacji, chcę aby trwały jeszcze dłużej.. pamiętam koniec roku szkolnego, pamiętam jak razem z przyjaciółmi poszliśmy to uczcić do pizzerii, wydaje mi się jak by to było wczoraj. Teraz pójdziemy pożegnać wakacje pewnie w podobny sposób. Ale póki co, są wakacje i cieszę się z tych ostatnich chwil. Nie wiem dlaczego, ale w szkole zawsze mi się dłuży, chodzi mi o te miesiące w niej, a wakacje? Uciekają zbyt szybko.. Ale cieszy mnie fakt, że pójdę we wrześniu, poczekam 3 miesiące i będą święta BN i sylwester.. Ahh, później skończy się zima, wiosna, maj, czerwiec i OBÓZ! ♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Dzisiejszy post będzie bardziej o tym co nas czeka już za kilkanaście dni.. A mianowicie szkoła. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej nie. Cieszę się bo w końcu zobaczę moją klasę i znajomych, ale jednak ta nutka smutku też jest, bo wiem, że to gimnazjum, druga klasa, trzeba się uczyć, uczyć, uczyć. Ten cały stres przez kolejne 10 miesięcy, coś nie do pomyślenia. Nie chcę kończyć wakacji, chcę aby trwały jeszcze dłużej.. pamiętam koniec roku szkolnego, pamiętam jak razem z przyjaciółmi poszliśmy to uczcić do pizzerii, wydaje mi się jak by to było wczoraj. Teraz pójdziemy pożegnać wakacje pewnie w podobny sposób. Ale póki co, są wakacje i cieszę się z tych ostatnich chwil. Nie wiem dlaczego, ale w szkole zawsze mi się dłuży, chodzi mi o te miesiące w niej, a wakacje? Uciekają zbyt szybko.. Ale cieszy mnie fakt, że pójdę we wrześniu, poczekam 3 miesiące i będą święta BN i sylwester.. Ahh, później skończy się zima, wiosna, maj, czerwiec i OBÓZ! ♥♥♥♥♥♥♥♥♥
wtorek, 6 sierpnia 2013
Garnier
HEJ WAM WSZYSTKIM!
Dzisiaj przychodzę z postem takim bardziej kosmetycznym/urodowym. Chcę wam powiedzieć coś więcej o nowości z garniera. A mianowicie jest to lekki krem-sorbet do twarzy. Jego nazwa to Garnier Hydra-Adapt. Z tej serii jest kilka kremów, do różnej cery, mające inne zastosowania.
Jak widać na zdjęciu krem zapewnia nam 24 godziny nawilżenia, czy to prawda? Sama nie wiem, nie wierzę w takie coś, tym bardziej, że latem twarz myję częściej, to krem schodzi z twarzy.. Nie widzę żadnych minusów, tylko same plusy! Krem ładnie pachnie herbatą, szybko się wchłania, nie czujemy, że mamy go na twarzy, nawilża(chociaż trochę, ale ja nie mam teraz problemu z suchą skórą, to nawet małe nawilżenie mi wystarcza), ładne opakowanie, nie jest tłusty. Nie mogę wam jeszcze powiedzieć czy matuje tak doskonale jak zapewnia producent, bo kremu użyłam dopiero dzisiaj, ale dam znać jak tylko wyrobię sobie większą opinię.
Dzisiaj przychodzę z postem takim bardziej kosmetycznym/urodowym. Chcę wam powiedzieć coś więcej o nowości z garniera. A mianowicie jest to lekki krem-sorbet do twarzy. Jego nazwa to Garnier Hydra-Adapt. Z tej serii jest kilka kremów, do różnej cery, mające inne zastosowania.
Dzięki temu możecie wybrać idealny krem dla waszych potrzeb.
Jeżeli chodzi o mnie, to nie mogłam się zdecydować, ponieważ moja skóra jest normalna, zimą często sucha, a latem zauważyłam, że się troszeczkę świecę, ale nie wiem sama teraz czym to jest spowodowane, podejrzewam, że mogę się świecić tylko dlatego, że używam kremów, które dobrze się nie wchłaniają. W sklepie były testery więc rękę posmarowałam sobie garnier z zieloną herbatą i cytryną. Wygrał pierwszy, ponieważ odczułam, że drugi dłużej się wchłania. Kupiłam go w Rossmannie, chyba kosztował koło 9zł, nie pamiętam, ale to bardzo tanio.
Nie byłabym to ja gdybym już nie miała chęci kupna czegoś nowego, ale tym razem wybiorę BB od garniera, ale to za jakiś czas, na tą chwilę wystarczy mi lekki krem, taki jak ten. A co najważniejsze jest bez parabenów. Jeżeli jeszcze go nie macie idźcie do sklepu i same go wypróbujcie. I to by było na tyle, trzymajcie się;)
A wy, macie jakiś krem z tej serii, czy może macie go w planach kupić?
Co o nim sądzicie?
środa, 31 lipca 2013
PLANUJEMY
hejeczka
Kilka dni mnie nie było, ale już powracam i zaczynam znowu pisać! Ostatnio planuję tyle rzeczy, że o wszystkim zapominam.. miałam dodać posta, no ale zapomniałam, wstyd się przyznać, ale z drugiej strony są wakacje i chcę spędzać trochę czasu na powietrzu i bez laptopa, tableta, komórki... wystarczy mi tylko natura, przyjaciele i czas wolny, którego z dnia na dzień jest coraz mniej. Ubył już calutki miesiąc wakacji.. nie chcę wracać do szkoły.. chcę mieć wakacje cały czas, chociaż z perspektywy czasu chcę być z przyjaciółmi dzień w dzień, czasem wystarczy w szkole. Ale ostatnio z przyjaciółmi planowałam też wakacje za rok, nie będę nic mówiła, ale moje marzenia w końcu się spełnią, oby.. ale będę dobrej myśli:) Ale wtajemniczę was za kilka miesięcy, kiedy wszystko będzie tak bardziej pewne. No to czekam rok... strasznie to brzmi.
środa, 24 lipca 2013
Chcę trochę chłodu
WITAJCIE!
Jak widzicie po temacie postu ~ 'chcę trochę chłodu' , w zatłoczonym mieście nie da się wytrzymać. Robię wszystko żeby było chłodniej, ale niestety.. chłodne napoje z lodem, wentylator, lody, klimatyzacja w aucie? ok. ale na dworze i tak upalnie. Co w takie dni robić? Nic, tylko siedzieć w domu z wentylatorem i odpoczywać, popijając nestea z lodem, ale co dalej? W taki sposób człowiek szybko się nudzi. Lepiej chyba już wyjść na dwór i spotkać się z przyjaciółmi, a nawet już iść do nich do domu. Ja osobiście dzisiaj wyszłam w upał z domu na dwór i powiem wam, że słońce strasznie przygrzewało.. Jeszcze kiedy pomyślę o weekendzie i o temperaturze, która będzie, to aż mi się wszystko odechciewa. Miejmy nadzieję, że nie będę siedziała w domu i pojadę nad jezioro, basen czy tez nad morze. Oby.. Ale mimo wszystko ławka w cieniu dzisiaj była najlepsza ♥ (Nie wiem w sumie dlaczego, ale od dziecka chcę mieszkać nad morzem, haha, ale gdybym już tam miała mieszkać to nic bym nie robiła tylko plażowała all day ♥ , ahh, marzenia).
Jak widzicie po temacie postu ~ 'chcę trochę chłodu' , w zatłoczonym mieście nie da się wytrzymać. Robię wszystko żeby było chłodniej, ale niestety.. chłodne napoje z lodem, wentylator, lody, klimatyzacja w aucie? ok. ale na dworze i tak upalnie. Co w takie dni robić? Nic, tylko siedzieć w domu z wentylatorem i odpoczywać, popijając nestea z lodem, ale co dalej? W taki sposób człowiek szybko się nudzi. Lepiej chyba już wyjść na dwór i spotkać się z przyjaciółmi, a nawet już iść do nich do domu. Ja osobiście dzisiaj wyszłam w upał z domu na dwór i powiem wam, że słońce strasznie przygrzewało.. Jeszcze kiedy pomyślę o weekendzie i o temperaturze, która będzie, to aż mi się wszystko odechciewa. Miejmy nadzieję, że nie będę siedziała w domu i pojadę nad jezioro, basen czy tez nad morze. Oby.. Ale mimo wszystko ławka w cieniu dzisiaj była najlepsza ♥ (Nie wiem w sumie dlaczego, ale od dziecka chcę mieszkać nad morzem, haha, ale gdybym już tam miała mieszkać to nic bym nie robiła tylko plażowała all day ♥ , ahh, marzenia).
ehh, kiedy patrzę na te zdjęcia, to chce mi się płakać. Tam jest tak pięknie, a mnie tam nie ma.. Chciałabym tam być cały miesiąc z moimi przyjaciółmi.. ale to raczej nie możliwe.. chociaż pomarzyć zawsze można, bo to nic nie kosztuje, a w jakimś stopniu wierzę, że kiedyś wszystkie marzenia się spełniają :)
wtorek, 23 lipca 2013
Wszystko spontanicznie
Hej wam wszystkim
Dzisiejszy post będzie dotyczył całkowitego spontanu związanego z wakacjami i wyjazdami. Ja zawsze mam tak, że planuję sobie cudowne wakacje za granicą, 2 tygodnie, słońce, plaża, czysty raj. Ale czasem wychodzi wszystko spontanicznie. Nie mam żadnych planów, siedzę sobie w domu, nie robię nic, ale nagle myślę, po co siedzieć w mieście? Lepiej gdzieś wyjechać, więc pewnie tak będzie i w tym roku, na pierwszych wczasach byłam, jeszcze trzy wyjazdy przede mną, w tym morze, jezioro i miasto i jestem max zadowolona, ale tak naprawdę nie znam dokładnych dat, więc wszystko się okaże na dniach;)
Dzisiejszy post będzie dotyczył całkowitego spontanu związanego z wakacjami i wyjazdami. Ja zawsze mam tak, że planuję sobie cudowne wakacje za granicą, 2 tygodnie, słońce, plaża, czysty raj. Ale czasem wychodzi wszystko spontanicznie. Nie mam żadnych planów, siedzę sobie w domu, nie robię nic, ale nagle myślę, po co siedzieć w mieście? Lepiej gdzieś wyjechać, więc pewnie tak będzie i w tym roku, na pierwszych wczasach byłam, jeszcze trzy wyjazdy przede mną, w tym morze, jezioro i miasto i jestem max zadowolona, ale tak naprawdę nie znam dokładnych dat, więc wszystko się okaże na dniach;)
♥
niedziela, 21 lipca 2013
CUDOWNA POGODA
HEJ WAM WSZYSTKIM!
U mnie w mieście jest cudowna pogoda! Temperatura dzisiejsza sięgała ponad 30 stopni! Jutro może wybiorę się nad jezioro, ale nic nie jest pewne. Tylko nie lubię być w mieście gdzie mieszkam kiedy jest taka pogoda jak teraz, bo wiem, że mogłabym gdzieś pojechać na wczasy, a nie jadę.. a boję się, że jak pojadę nie będzie tej pogody, która jest teraz, mimo to nastawiłam się na tą samą temperaturę! I jeszcze jedno, nie mam zdjęć, bo wczoraj nie poszłam jednak, to znaczy wyszłam z domu, ale już nie na zdjęcia, bo stwierdziłam, że było trochę za późno, bo nie było słońca. Także lepiej nic wcześniej nie mówić, bo czasem plany nie wychodzą.
U mnie w mieście jest cudowna pogoda! Temperatura dzisiejsza sięgała ponad 30 stopni! Jutro może wybiorę się nad jezioro, ale nic nie jest pewne. Tylko nie lubię być w mieście gdzie mieszkam kiedy jest taka pogoda jak teraz, bo wiem, że mogłabym gdzieś pojechać na wczasy, a nie jadę.. a boję się, że jak pojadę nie będzie tej pogody, która jest teraz, mimo to nastawiłam się na tą samą temperaturę! I jeszcze jedno, nie mam zdjęć, bo wczoraj nie poszłam jednak, to znaczy wyszłam z domu, ale już nie na zdjęcia, bo stwierdziłam, że było trochę za późno, bo nie było słońca. Także lepiej nic wcześniej nie mówić, bo czasem plany nie wychodzą.
U was też pewnie piękna pogoda. Jak mijają wam wakacje? Jedziecie gdzieś, czy może już gdzieś byliście?;)
sobota, 20 lipca 2013
Dzisiejszy dzień
Hej wam!
Na wstępie chciałabym napisać, że dzisiaj nie robiłam nic ciekawego, jedynie co, sprzątałam i teraz przeglądam bloga. Niedługo idę na zdjęcia, więc sądzę, że będzie coś nowego na blogu, chodzi mi o zdjęcia;) Także dodam je jutro w nowym poście, oczywiście jeśli wyjdą;) I jeszcze chciałam dodać, że niedługo wybieram się na drugie wczasy w tym roku, będę tam tydzień i nie będzie postów, bo nie będę miała czasu na pisanie, chyba, że coś wymyślę;) Na dzisiaj to chyba tyle, cześć;*
Na wstępie chciałabym napisać, że dzisiaj nie robiłam nic ciekawego, jedynie co, sprzątałam i teraz przeglądam bloga. Niedługo idę na zdjęcia, więc sądzę, że będzie coś nowego na blogu, chodzi mi o zdjęcia;) Także dodam je jutro w nowym poście, oczywiście jeśli wyjdą;) I jeszcze chciałam dodać, że niedługo wybieram się na drugie wczasy w tym roku, będę tam tydzień i nie będzie postów, bo nie będę miała czasu na pisanie, chyba, że coś wymyślę;) Na dzisiaj to chyba tyle, cześć;*
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
piątek, 19 lipca 2013
Nowe zmiany & ask
WITAJCIE!
Jak widzicie wygląd bloga jest całkiem inny! Tak, zmieniłam go.. Napracowałam się strasznie, ale myślę, że efekt wyszedł w miarę. Ja jak zawsze nie jestem zadowolona z efektu końcowego, ale na dniach jeszcze popracuję. Ale na samą myśl mi się odechciewa. Jak widać po prawej stronie jest ikonka ask.fm! Chcę abyście zadawali mi tutaj pytania, a ja postaram się odpowiadać na wszystko! Teraz idę odpocząć.. hahah!♥
środa, 17 lipca 2013
ZAKUPY
HEJECZKA
Dzisiaj przychodzę do was z postem takim bardziej coś ogłaszającym, niektórym przypominającym o przecenach jakie teraz są w większości centrach handlowych! Ostatnio wybrałam się do galerii i kupiłam bardzo dużo rzeczy po okazyjnych cenach. Przeceny sięgają nawet ponad -50% w niektórych sklepach! Postanowiłam napisać takiego posta, bo może ktoś z was jeszcze nie był na zakupach takich "większych", chociaż pewnie jesteście zorientowani;) Dużo ciekawych rzeczy można znaleźć z reserved, polecam wam ten sklep, bo rzeczy mają tanie i świetne! Niestety nie odwiedziłam wszystkich sklepów m.in Zara, H&M i strasznie ubolewam z tego powodu, bo wiem, że tam mogłabym kupić dużo fajnych rzeczy. No ale cóż, niedługo też postanawiam wybrać się do mojego ulubionego sklepu z dodatkami, meblami i wszystkim do wystroju wnętrz jakim jest ikea. To by było na tyle, do jutra;)
A wy, byliście już na zakupach? Co kupiliście? ♥
wtorek, 16 lipca 2013
Iced coffee
CZEŚĆ WAM
Dzisiaj rano wstałam, zjadłam śniadanie i pomyślałam, że zrobię sobie kawę mrożoną! Miałam wszystkie potrzebne składniki, więc ją zrobiłam. W pewnej reklamie, może znacie ją, może nie, jest sposób na przyrządzenie takowej kawy, zawsze miałam na nią ochotę, lecz nigdy mi się nie chciało jej zrobić! Ale dzisiaj dokonałam rzeczy dość pożytecznej, a mianowicie zrobiłam zdjęcia na bloga i zaraz powiem wam czego użyłam do zrobienia kawy ;)
Potrzebne będą;
- kawa rozpuszczalna 1.5 łyżeczki/ja użyłam kawy z firmy jacobs.
- mleko/nie wiem dokładnie ile go użyłam, po prostu nalałam na oko.
- lód/ja dodałam 3 kostki.
- bita śmietana w sprayu/ja uwielbiam śmietanę, więc na wierzch użyłam jej dość sporo, ale jak kto woli, bez śmietany też może być.
- kakao/ja wierzch bitej śmietany posypałam kakaem.
Całość wyglądała tak:
Dzisiaj rano wstałam, zjadłam śniadanie i pomyślałam, że zrobię sobie kawę mrożoną! Miałam wszystkie potrzebne składniki, więc ją zrobiłam. W pewnej reklamie, może znacie ją, może nie, jest sposób na przyrządzenie takowej kawy, zawsze miałam na nią ochotę, lecz nigdy mi się nie chciało jej zrobić! Ale dzisiaj dokonałam rzeczy dość pożytecznej, a mianowicie zrobiłam zdjęcia na bloga i zaraz powiem wam czego użyłam do zrobienia kawy ;)
Potrzebne będą;
- kawa rozpuszczalna 1.5 łyżeczki/ja użyłam kawy z firmy jacobs.
- mleko/nie wiem dokładnie ile go użyłam, po prostu nalałam na oko.
- lód/ja dodałam 3 kostki.
- bita śmietana w sprayu/ja uwielbiam śmietanę, więc na wierzch użyłam jej dość sporo, ale jak kto woli, bez śmietany też może być.
- kakao/ja wierzch bitej śmietany posypałam kakaem.
Całość wyglądała tak:
Ogólnie to nie jestem żadną fanką kawy, wręcz przeciwnie. Natomiast ta kawa nie była zła, jednak moje przekonanie do niej nigdy się nie zmieni i zawsze nie będę za nią przepadała:)
:))
piątek, 12 lipca 2013
rainy time
CZEŚĆ
Na wstępie chciałabym wam powiedzieć, że pierwszy wyjazd w tym roku na wakacje mi się udał jak najbardziej! Przyjechałam opalona, cały czas świeciło słońce, było ciepło i wgl nic tylko wspominać;) Teraz na dworze już nie jest tak ciekawie, pada deszcz (w tej chwili też), jest zimno, pochmurno, więc siedzę w domu i zmieniam wszystko co możliwe na laptopie, tzn. tapetę, wygląd i wszystko podobne. Zaraz zabieram się za zmienianie wyglądu na blogu! Także musicie poczekać i zobaczycie coś nowego;)
Na wstępie chciałabym wam powiedzieć, że pierwszy wyjazd w tym roku na wakacje mi się udał jak najbardziej! Przyjechałam opalona, cały czas świeciło słońce, było ciepło i wgl nic tylko wspominać;) Teraz na dworze już nie jest tak ciekawie, pada deszcz (w tej chwili też), jest zimno, pochmurno, więc siedzę w domu i zmieniam wszystko co możliwe na laptopie, tzn. tapetę, wygląd i wszystko podobne. Zaraz zabieram się za zmienianie wyglądu na blogu! Także musicie poczekać i zobaczycie coś nowego;)
;)
wtorek, 2 lipca 2013
Praca czyni cuda
Hejeczka ♥
Dzisiaj przychodzę do was z postem niedawno zapowiadanym przeze mnie. Będzie to post dotyczący zdrowego odżywiania i ćwiczeń - według mnie! Postaram się wam napisać wszystko, co ja robię, aby moja waga była ciągle taka sama i chcę się tym z wami podzielić, także zapraszam do przeczytania wszystkiego, co chcę tutaj ująć.
Ja jestem strasznym leniuchem, najbardziej pasowałoby mi siedzenie i nic nierobienie. Niestety nie ma tak dobrze! Aby osiągać cele trzeba pracować, a wtedy uczynimy cuda.. Pięknie to brzmi, aż niewyobrażalnie. Mnie nigdy nie chcę się ćwiczyć, zdrowo odżywiać, bo po co? - Ciągle zadaję sobie to samo pytanie, natomiast ostatnio wszystko się zmieniło. Pomyślałam, trochę sportu nikomu nie zaszkodzi, czemu ja mam siedzieć, trochę się za swoje lenistwo wezmę. I wzięłam się... po długim czasie, ale się wzięłam.
Ćwiczenia? - coś co lubię!
Jestem osobą o takim charakterze, że jak coś sobie zaplanuję i ustalę, to muszę to osiągnąć! Nie mogę się poddać, ale taki charakter też musiałam sobie "wyrobić", zawsze zamykam swoje sprawy i zaczynam nowe, nigdy na odwrót. Tak było też i tym razem. Skończyła się porządna nauka, nastała wiosna, lato. Od razu człowiekowi lepiej! | Moje ćwiczenia najczęściej rozpoczynałam z wielkim zapałem, nie minął tydzień czasu i zrezygnowałam. Tak jest za każdym razem i ja siebie nie oszukuję. Wiem, że robię źle, ale muszę sobie wbić do głowy, że zaczynając coś nowego, muszę to skończyć. | Na początek polecam przysiady i brzuszki... od razu lepiej! haha. Wcale nie, was też nie będę oszukiwać, jest gorzej! Ale czego się nie robi w moim przypadku do osiągnięcia umięśnionego brzucha i nóg? Mogę zrobić wszystko byleby mi pomogło. Ostatnio też wykonuję trzy razy w tygodniu słynny i znany wam może skalpel Ewy Chodakowskiej. Jest to 40 minutowy trening, naprawdę polecam wam bardzo.. u mnie na razie nie ma żadnych specjalnych efektów, bo długo nie ćwiczę, ale robię sobie zdjęcia mojego brzucha i później zobaczę jakie zmiany nastały. Mój brzuch jest bardzo płaski, ale chcę sobie wyrzeźbić mięśnie, ale to potrwa. Mój brzuch taki jak mam teraz, mam całe życie, odkąd pamiętam. I dobrze, ale żeby nie było, że się chwale, to już nic o nim nie piszę. Wiem, że później dziewczyny robią inne ćwiczenia z Ewą, ale ja jak na tą chwilę pozostaję przy skalpelu. Chciałam jeszcze dodać, że biegam, nie codziennie, ale wtedy kiedy wiem, że muszę, wtedy kiedy mi się chce i kiedy mam z kim;)
Zdrowe odżywianie? - można spróbować.
Teraz wszędzie się o tym słyszy, bo to stało się "modne" - zdrowe odżywianie. Jestem jak najbardziej za! Jest to zdrowe, pożywne i dobre dla naszego zdrowia i naszej figury. Nie mówię, że od razu musimy jeść na śniadanie, obiad i kolację warzywa, owoce, małe porcje.. NIE! Należy jeść wszystko moim skromnym zdaniem, ale w mniejszych ilościach. Ja osobiście z warzyw jem tylko marchew i praktycznie na tym się kończy. W sumie coś jeszcze by się znalazło, ale już niech ona pozostanie. A z owoców lubię praktycznie wszystko, od dziecka tylko kocham truskawki i niech tak pozostanie. A tak, to z czasem wszystko z owoców zaczęłam jeść. Dobra, ale przecież nie jem ciągle owoców.. Oczywiście lubię chipsy, frytki i inne fast-foody, jak każdy, ale nie chodzę do nich codziennie, raz na pół roku nawet mi się zdarzy, bo gdybym spędzała tam każdą wolną chwilę, to nie powiem już jakbym wyglądała.. Dobra, pomińmy to. Teraz podam wam moją listę z jedzeniami haha. Na śniadanie jem praktycznie nawet nie jedną kanapkę, ale lubię zjeść jakiś biały serek na kanapce do tego herbata czarna z odrobiną cukru. Na drugie śniadanie - nic, bo nie mam takiego nawyku. Na obiad jem przeważnie to co je moja rodzina. Czyli jakiś nieduży kawałek mięsa, najczęściej jest to jakieś mięso z kurczaka, ryż, czy ziemniaki, co kto lubi, do tego woda, jakiś dodatek, surówka, mizeria. Na kolację staram się też nie jeść dużo, czyli jakaś kanapka, niekiedy sam jogurt. Na koniec dnia jakaś herbata. A w ciągu dnia jem jakiegoś batona, coś słodkiego, teraz truskawki w bitą śmietaną haha. Ale wykluczyłam większość słodyczy, więc jest dobrze.
Co zalecam.
Ćwicz, ćwicz, ćwicz! Nigdy się nie poddawaj, jedz mniej, ale to co lubisz! Zdrowo się odżywiaj. Co tu dużo mówić nie rób nic, bo i tak jesteś piękna! haha ♥♥♥♥
Myślę, że to co tutaj napisałam przyda wam się chociaż trochę, mi też, bo niedługo kiedy to przeczytam będę się pewnie sama z tego śmiała! ;)
♥
Dzisiaj przychodzę do was z postem niedawno zapowiadanym przeze mnie. Będzie to post dotyczący zdrowego odżywiania i ćwiczeń - według mnie! Postaram się wam napisać wszystko, co ja robię, aby moja waga była ciągle taka sama i chcę się tym z wami podzielić, także zapraszam do przeczytania wszystkiego, co chcę tutaj ująć.
Ja jestem strasznym leniuchem, najbardziej pasowałoby mi siedzenie i nic nierobienie. Niestety nie ma tak dobrze! Aby osiągać cele trzeba pracować, a wtedy uczynimy cuda.. Pięknie to brzmi, aż niewyobrażalnie. Mnie nigdy nie chcę się ćwiczyć, zdrowo odżywiać, bo po co? - Ciągle zadaję sobie to samo pytanie, natomiast ostatnio wszystko się zmieniło. Pomyślałam, trochę sportu nikomu nie zaszkodzi, czemu ja mam siedzieć, trochę się za swoje lenistwo wezmę. I wzięłam się... po długim czasie, ale się wzięłam.
Ćwiczenia? - coś co lubię!
Jestem osobą o takim charakterze, że jak coś sobie zaplanuję i ustalę, to muszę to osiągnąć! Nie mogę się poddać, ale taki charakter też musiałam sobie "wyrobić", zawsze zamykam swoje sprawy i zaczynam nowe, nigdy na odwrót. Tak było też i tym razem. Skończyła się porządna nauka, nastała wiosna, lato. Od razu człowiekowi lepiej! | Moje ćwiczenia najczęściej rozpoczynałam z wielkim zapałem, nie minął tydzień czasu i zrezygnowałam. Tak jest za każdym razem i ja siebie nie oszukuję. Wiem, że robię źle, ale muszę sobie wbić do głowy, że zaczynając coś nowego, muszę to skończyć. | Na początek polecam przysiady i brzuszki... od razu lepiej! haha. Wcale nie, was też nie będę oszukiwać, jest gorzej! Ale czego się nie robi w moim przypadku do osiągnięcia umięśnionego brzucha i nóg? Mogę zrobić wszystko byleby mi pomogło. Ostatnio też wykonuję trzy razy w tygodniu słynny i znany wam może skalpel Ewy Chodakowskiej. Jest to 40 minutowy trening, naprawdę polecam wam bardzo.. u mnie na razie nie ma żadnych specjalnych efektów, bo długo nie ćwiczę, ale robię sobie zdjęcia mojego brzucha i później zobaczę jakie zmiany nastały. Mój brzuch jest bardzo płaski, ale chcę sobie wyrzeźbić mięśnie, ale to potrwa. Mój brzuch taki jak mam teraz, mam całe życie, odkąd pamiętam. I dobrze, ale żeby nie było, że się chwale, to już nic o nim nie piszę. Wiem, że później dziewczyny robią inne ćwiczenia z Ewą, ale ja jak na tą chwilę pozostaję przy skalpelu. Chciałam jeszcze dodać, że biegam, nie codziennie, ale wtedy kiedy wiem, że muszę, wtedy kiedy mi się chce i kiedy mam z kim;)
to zdjęcie było już na tym blogu, ale trzymajmy się tego co tu jest napisane! <3
Zdrowe odżywianie? - można spróbować.
Teraz wszędzie się o tym słyszy, bo to stało się "modne" - zdrowe odżywianie. Jestem jak najbardziej za! Jest to zdrowe, pożywne i dobre dla naszego zdrowia i naszej figury. Nie mówię, że od razu musimy jeść na śniadanie, obiad i kolację warzywa, owoce, małe porcje.. NIE! Należy jeść wszystko moim skromnym zdaniem, ale w mniejszych ilościach. Ja osobiście z warzyw jem tylko marchew i praktycznie na tym się kończy. W sumie coś jeszcze by się znalazło, ale już niech ona pozostanie. A z owoców lubię praktycznie wszystko, od dziecka tylko kocham truskawki i niech tak pozostanie. A tak, to z czasem wszystko z owoców zaczęłam jeść. Dobra, ale przecież nie jem ciągle owoców.. Oczywiście lubię chipsy, frytki i inne fast-foody, jak każdy, ale nie chodzę do nich codziennie, raz na pół roku nawet mi się zdarzy, bo gdybym spędzała tam każdą wolną chwilę, to nie powiem już jakbym wyglądała.. Dobra, pomińmy to. Teraz podam wam moją listę z jedzeniami haha. Na śniadanie jem praktycznie nawet nie jedną kanapkę, ale lubię zjeść jakiś biały serek na kanapce do tego herbata czarna z odrobiną cukru. Na drugie śniadanie - nic, bo nie mam takiego nawyku. Na obiad jem przeważnie to co je moja rodzina. Czyli jakiś nieduży kawałek mięsa, najczęściej jest to jakieś mięso z kurczaka, ryż, czy ziemniaki, co kto lubi, do tego woda, jakiś dodatek, surówka, mizeria. Na kolację staram się też nie jeść dużo, czyli jakaś kanapka, niekiedy sam jogurt. Na koniec dnia jakaś herbata. A w ciągu dnia jem jakiegoś batona, coś słodkiego, teraz truskawki w bitą śmietaną haha. Ale wykluczyłam większość słodyczy, więc jest dobrze.
Co zalecam.
Ćwicz, ćwicz, ćwicz! Nigdy się nie poddawaj, jedz mniej, ale to co lubisz! Zdrowo się odżywiaj. Co tu dużo mówić nie rób nic, bo i tak jesteś piękna! haha ♥♥♥♥
Myślę, że to co tutaj napisałam przyda wam się chociaż trochę, mi też, bo niedługo kiedy to przeczytam będę się pewnie sama z tego śmiała! ;)
♥
piątek, 28 czerwca 2013
Oficjalnie
Witajcie!
Dzisiaj już oficjalnie rozpoczęłam wakacje, chociaż mam je już od poniedziałku, bo nie chodziłam do szkoły.. z resztą nie widziałam sensu. Dzisiejszy dzień jest to najpiękniejszy dzień w tym roku szkolnym, czyli zakończenie roku! Chociaż na dwa miesiące rozstanę się z całą klasą, którą KOCHAM! I nie będziemy się widzieli wszyscy codziennie.. i nad tym ubolewam najbardziej, bo lepszej klasy mieć nie można i za to z całego serca mogę im podziękować. Jeszcze tylko 2 lata i rozstaniemy się na dobre, chyba tego nie przeżyję, 9 lat z tymi samymi znajomymi, a w pewniej chwili to wszystko się burzy i mamy przed sobą zupełnie nowy świat, nowe szkoły, nowe znajomości. Na razie staram się o tym nie myśleć i żyję teraźniejszością! A wy jak trzecioklasiści, płakaliście? Ja będę z pewnością.. Moja klasa na dodatek liczy ponad trzydzieści osób, więc to nie będzie takie proste.. no ale powracając do tematu, to cieszę się już wakacjami, chcę je spędzić świetnie, z rodziną i z przyjaciółmi i chcę aby były udane w stu procentach i abym miała co wspominać! W wakacje blog z pewnością będzie bardziej urozmaicony nowymi postami, postami tematycznymi i wgl. BAWCIE SIĘ DOBRZE! <333333333333333333333333333333:*********************
Dzisiaj już oficjalnie rozpoczęłam wakacje, chociaż mam je już od poniedziałku, bo nie chodziłam do szkoły.. z resztą nie widziałam sensu. Dzisiejszy dzień jest to najpiękniejszy dzień w tym roku szkolnym, czyli zakończenie roku! Chociaż na dwa miesiące rozstanę się z całą klasą, którą KOCHAM! I nie będziemy się widzieli wszyscy codziennie.. i nad tym ubolewam najbardziej, bo lepszej klasy mieć nie można i za to z całego serca mogę im podziękować. Jeszcze tylko 2 lata i rozstaniemy się na dobre, chyba tego nie przeżyję, 9 lat z tymi samymi znajomymi, a w pewniej chwili to wszystko się burzy i mamy przed sobą zupełnie nowy świat, nowe szkoły, nowe znajomości. Na razie staram się o tym nie myśleć i żyję teraźniejszością! A wy jak trzecioklasiści, płakaliście? Ja będę z pewnością.. Moja klasa na dodatek liczy ponad trzydzieści osób, więc to nie będzie takie proste.. no ale powracając do tematu, to cieszę się już wakacjami, chcę je spędzić świetnie, z rodziną i z przyjaciółmi i chcę aby były udane w stu procentach i abym miała co wspominać! W wakacje blog z pewnością będzie bardziej urozmaicony nowymi postami, postami tematycznymi i wgl. BAWCIE SIĘ DOBRZE! <333333333333333333333333333333:*********************
'dzisiaj ostatni dzwonek rozpoczął przed nami 2 miesiące pięknej wolności'
'wykorzystajcie to najlepiej, bo dosyć się naczekaliście'
'♥'
poniedziałek, 24 czerwca 2013
Nasze wspólne zajęcie
hejeczka /
Dzisiejszy post będzie związany trochę z podobnymi zainteresowaniami moich przyjaciółek i moimi. A więc zaczynajmy. Osoby, które czytają mojego bloga już trochę czasu, wiedzą, że kocham fotografię, o czym możecie więcej przeczytać na tym blogu, lub zobaczyć zdjęcia. Pamiętam jak moja koleżanka miała lustrzankę, wtedy myślałam, że to aparat jak aparat, nic nadzwyczajnego, bo miałam wtedy 9 lat i nie myślałam o tym i nie wiedziałam czym to się różni. Teraz już wiem. Od pewnego czasu z moimi przyjaciółkami stwierdziłyśmy, że mamy podobne zainteresowania, czyli fotografia! Kiedy nam pasuje umawiamy się, bierzemy aparat i idziemy nawzajem robić sobie zdjęcia, te które wychodzą zamieszczamy w internecie, te mniej ładne, po prostu zatrzymujemy dla siebie. Przy nich mogę tak naprawdę pokazać na zdjęciach całą moją osobowość i emocje, przy nich mogę się otworzyć.. Myślę, że one też. Zawsze mamy trochę problemu ze znalezieniem miejsca, strasznie długo nam to zajmuje, bo nigdy nie możemy się zdecydować. Chociaż ostatnio wybrałyśmy się od razu, z zaplanowanym miejscem, ubraniami, chociaż szłyśmy bardzo długo, to opłacało się, bo zdjęcia wyszły świetne, skromnie mówiąc. Tutaj na blogu nie zamieszczam najnowszych zdjęć robionych przeze mnie, bo nie mam czasu, aby je tu wgrać i przerobić, aby uzyskać doskonały efekt. No cóż, to by było na tyle. Myślę, że post wam się spodobał, teraz dodam kilka zdjęć z tego bloga, które wcześniej już były :)
I jeszcze jedno, myślę, że pod koniec lipca wyjadę na wczasy, nie będę mówić nic o moich planach, aby nie zapeszyć, dlatego nie będzie postów, później w sierpniu też wyjadę, ale wtedy posty dodawać będę;)
Dzisiejszy post będzie związany trochę z podobnymi zainteresowaniami moich przyjaciółek i moimi. A więc zaczynajmy. Osoby, które czytają mojego bloga już trochę czasu, wiedzą, że kocham fotografię, o czym możecie więcej przeczytać na tym blogu, lub zobaczyć zdjęcia. Pamiętam jak moja koleżanka miała lustrzankę, wtedy myślałam, że to aparat jak aparat, nic nadzwyczajnego, bo miałam wtedy 9 lat i nie myślałam o tym i nie wiedziałam czym to się różni. Teraz już wiem. Od pewnego czasu z moimi przyjaciółkami stwierdziłyśmy, że mamy podobne zainteresowania, czyli fotografia! Kiedy nam pasuje umawiamy się, bierzemy aparat i idziemy nawzajem robić sobie zdjęcia, te które wychodzą zamieszczamy w internecie, te mniej ładne, po prostu zatrzymujemy dla siebie. Przy nich mogę tak naprawdę pokazać na zdjęciach całą moją osobowość i emocje, przy nich mogę się otworzyć.. Myślę, że one też. Zawsze mamy trochę problemu ze znalezieniem miejsca, strasznie długo nam to zajmuje, bo nigdy nie możemy się zdecydować. Chociaż ostatnio wybrałyśmy się od razu, z zaplanowanym miejscem, ubraniami, chociaż szłyśmy bardzo długo, to opłacało się, bo zdjęcia wyszły świetne, skromnie mówiąc. Tutaj na blogu nie zamieszczam najnowszych zdjęć robionych przeze mnie, bo nie mam czasu, aby je tu wgrać i przerobić, aby uzyskać doskonały efekt. No cóż, to by było na tyle. Myślę, że post wam się spodobał, teraz dodam kilka zdjęć z tego bloga, które wcześniej już były :)
I jeszcze jedno, myślę, że pod koniec lipca wyjadę na wczasy, nie będę mówić nic o moich planach, aby nie zapeszyć, dlatego nie będzie postów, później w sierpniu też wyjadę, ale wtedy posty dodawać będę;)
♥
sobota, 22 czerwca 2013
TRUSKAWKI
cze cze cze <333:***
Dzisiejszy dzień strasznie mi się dłuży.. do tego jest bardzo gorąco, siedzę w domu i mam ochotę na ice tea z lodem, ale niestety odpuszczę sobie, bo gardło mnie boli, a nie chcę tego pogarszać. Tytuł posta to truskawki! W tym roku jem je codziennie, naprawdę codziennie i już mi nie dobrze! Dzisiaj zjadłam truskawki, naleśniki z truskawkami i kompot truskawkowy, a później pewnie zrobię smoothie truskawkowe, bo mam ochotę. W sumie to są jedyne owoce, które mogę jeść codziennie, niestety tylko latem, bo zimą nie ma świeżych.. Jutro powinien pojawić się post o ćwiczeniach i odżywianiu, mam nadzieję, że mi się uda. Teraz kończę i idę gdzieś indziej, nie wiem gdzie, może pójdę pojeździć na rowerze...
:)
piątek, 21 czerwca 2013
LATO
hei hei hei ♥
Dzisiaj pożegnałam wiosnę i przywitałam lato! Pierwszy dzień lata zaliczam jak najbardziej do udanych, chociaż dopadła mnie choroba, ale mimo to dzisiejszy dzień spędziłam z przyjaciółką i jej bratem. Było świetnie, hahaha, oby więcej takich dni jak ten! Mogę wam oznajmić, że mam już "wakacje" , w szkole oceny wystawione, wszystko pozaliczane, do szkoły już nie chodzę od poniedziałku, który teraz będzie, w piątek odbiorę świadectwo i lecę na ognisko klasowe <3 Pierwsza klasa gimnazjum zleciała w mgnieniu oka, myślałam, że będzie się dłużyć.. Jeszcze jedno, bloga mam już ponad pół roku! Dzięki wam jestem do tej pory, postanawiam być lepsza w pisaniu notek i wszytskim co z blogiem związane! Obiecuję, że w wakacje nadrobię wszystko! <3
♥
♥
♥
LATO
GORĄCO
W KOŃCU
KOCHAM
KOCHAM
KOCHAM
!
niedziela, 16 czerwca 2013
beautiful weather
hei hei hei ♥
Znowu mnie nie było, wiem, ale to przez brak weny, koniec roku szkolnego i częsty brak internetu. Teraz wszystko wróciło do normy! U mnie jest wszystko w porządku, jestem strasznie zadowolona, mam dobry humor. Niedługo wakacje i chcę je jakoś zaplanować. Niestety w tym roku zrezygnowałam z wyjazdu zagranicę, bo moi znajomi nie chcieli.. Za to pojadę nad nasze polskie morze, trochę do stolicy i jeszcze w inne miejsca, ale o tym napiszę być może niebawem. Już się nie mogę doczekać, spanie do późna, spotykanie się z przyjaciółmi każdego dnia, wyjazdy na wczasy, jezioro, basen! Nic, tylko czekać <3 Ostatnio też zaczęłam ćwiczyć i całkiem dobrze mi idzie, aż sama się dziwię, codziennie staram się też jeździć na rowerze i jeść zdrowo, skoro mamy lato to należy korzystać. Codziennie jem truskawki i mi się nie nudzą! Szkoda tylko, że sezon na nie jest taki krótki i trzeba kupować paczkowane w marketach.. Może w następnym poście napiszę coś więcej o ćwiczeniach, odżywianiu i o tym co robię, by osiągnąć zamierzony cel! Tymczasem muszę kończyć, czeeeeść!
Znowu mnie nie było, wiem, ale to przez brak weny, koniec roku szkolnego i częsty brak internetu. Teraz wszystko wróciło do normy! U mnie jest wszystko w porządku, jestem strasznie zadowolona, mam dobry humor. Niedługo wakacje i chcę je jakoś zaplanować. Niestety w tym roku zrezygnowałam z wyjazdu zagranicę, bo moi znajomi nie chcieli.. Za to pojadę nad nasze polskie morze, trochę do stolicy i jeszcze w inne miejsca, ale o tym napiszę być może niebawem. Już się nie mogę doczekać, spanie do późna, spotykanie się z przyjaciółmi każdego dnia, wyjazdy na wczasy, jezioro, basen! Nic, tylko czekać <3 Ostatnio też zaczęłam ćwiczyć i całkiem dobrze mi idzie, aż sama się dziwię, codziennie staram się też jeździć na rowerze i jeść zdrowo, skoro mamy lato to należy korzystać. Codziennie jem truskawki i mi się nie nudzą! Szkoda tylko, że sezon na nie jest taki krótki i trzeba kupować paczkowane w marketach.. Może w następnym poście napiszę coś więcej o ćwiczeniach, odżywianiu i o tym co robię, by osiągnąć zamierzony cel! Tymczasem muszę kończyć, czeeeeść!
A wy, gdzie spędzacie wakacje? ;)
♥
Subskrybuj:
Posty (Atom)